Kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN przez cały weekend prezentowali się ze świetnej strony podczas rywalizacji w Bahrajnie. Zapowiedzią dobrego rezultatu były kwalifikacje, w których Valtteri Bottas zajął szóste miejsce. Na tej samej pozycji zawodnik ukończył także niedzielny wyścig.

– Jestem bardzo szczęśliwy z wyników. Wyścig przebiegał naprawdę dobrze, z wyjątkiem startu. Po tym jak ustabilizowaliśmy sytuację, mieliśmy naprawdę dobre tempo. Nie poddawaliśmy się, relizowaliśmy strategię. Robiliśmy to okrążenie po okrążeniu. Wiedzieliśmy, że mamy samochód na czołową dziesiątkę. To świetny sposób na rozpoczęcie sezonu. Oczywiście, wciąż mamy wiele rzeczy do poprawy, ale to dopiero pierwszy wyścig sezonu. Wszyscy wykonali dobrą robotę. Idziemy we właściwym kierunku – mówi Bottas.

W Formule 1 zadebiutował Guanyu Zhou. Pierwszy chiński kierowca w historii może być bardzo zadowolony po pierwszym starcie. Rozpoczynał z 15. miejsca, a zakończył zmagania na 10. pozycji. To oznacza, że zdobył swój pierwszy punkt już w debiucie.

– Jestem tak szczęśliwy, że aż brakuje mi słów. Było tyle emocji, ale moja pierwsza myśl dotyczy zespołu. Widziałem jak wszyscy ciężko pracowali, żeby znaleźć się w tym miejscu. Moim największym marzeniem było ściganie się w Formule 1, a następnie zdobywanie punktów. Oba zrealizowałem podczas tego wyścigu. Jestem bardzo dumny z mojego zespołu i Valtteriego. To dzień, którego nigdy nie zapomnę. Przez chwilę będę cieszył się chwilą, ale zaraz koncentrujemy się na Jeddah. Chcemy osiągnąć o wiele więcej – komentuje Guanyu Zhou.

– Powrót do domu z dwoma punktowanymi miejscami w pierwszym wyniku to perfekcyjny sposób na rozpoczęcie sezonu. Zespół wykazał się umiejętnościami, ale także odpornością, gdy wróciliśmy po słabym starcie. Trzymaliśmy się naszego planu i poczyniliśmy duże postępy. W pewnym sensie jest to jeszcze bardziej obiecujący znak, ponieważ udało nam się dokonać powrotu. To oznacza, że nasz samochód jest naprawdę konkurencyjny. Zdajemy sobie sprawę, że nadchodzący sezon będzie długi i nasi rywale zmierzą się z nami już w przyszłym tygodniu, ale mamy bardzo dobry wynik pierwszego wyścigu. To duży impuls dla wszystkich w zespole – ocenia Frédéric Vasseur, szef Alfa Romeo F1 Team ORLEN.