Najmłodszy mistrz Polski w historii od pierwszych kilometrów sezonu 2021 spisywał się znakomicie zarówno na krajowym podwórku, jak i na arenie międzynarodowej. Cykl FIA ERC, czyli Rajdowe Mistrzostwa Europy, był jednym z tegorocznych priorytetów Mikołaja Marczyka. To właśnie rywalizacja z czołowymi kierowcami Starego Kontynentu stanowiła największe wyzwanie dla reprezentanta ORLEN Teamu. Andreas Mikkelsen, Aleksiej Łukjaniuk czy Efrén Llarena to zawodnicy doskonale znani fanom motorsportu na całym świecie.

Miko Marczyk wystartował we wszystkich ośmiu rundach Rajdowych Mistrzostw Europy. Swój udział w cyklu rozpoczął w doskonały sposób – od podium ORLEN 77. Rajdu Polski. Co więcej, impreza zaliczana była również do RSMP, a Marczyk nie miał sobie równych w klasyfikacji krajowej. W każdym kolejnym występie wraz ze swoim pilotem Szymonem Gospodarczykiem wspierany przez PKN ORLEN zawodnik udowadniał, że należy do ścisłej europejskiej czołówki.

Polski duet imponował wysoką i równą formą na przestrzeni całego sezonu. Marczyk ani razu nie wypadł poza czołową dziesiątkę klasyfikacji generalnej, trzykrotnie stając na podium. Ogromny potencjał, ciężka praca, konsekwencja, a także znakomita współpraca z Szymonem Gospodarczykiem – to wszystko sprawiło, że do ostatniej imprezy w tym sezonie Marczyk przystępował z realnymi szansami na wielki sukces.

Sukces ten został osiągnięty w świetnym stylu! Bardzo wymagający Rajd Wysp Kanaryjskich polski kierowca zakończył na rewelacyjnym 3. miejscu, co pozwoliło mu cieszyć się z tytułu II wicemistrza Starego Kontynentu. Podium cyklu FIA ERC, czyli Rajdowych Mistrzostw Europy, to ogromne osiągnięcie Miko Marczyka i Szymona Gospodarczyka, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że to dopiero początek pasma spektakularnych wyników tego duetu.