poniedziałek, 1 lipca 2024

Drugie miejsce Zmarzlika w GP Polski w Gorzowie Wielkopolskim

Bartosz Zmarzlik zajął drugie miejsce w żużlowym Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim, dając się wyprzedzić w finałowej rywalizacji 38-letniemu Fredrikowi Lindgrenowi. Reprezentant Polski powiększył dzięki temu swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.

Bartosz Zmarzlik zaczął rywalizację w gorzowskim turnieju od trzeciego biegu, w którym pokazał, że zamierza walczyć o czołowe lokaty, popisując się świetną jazdą, zwieńczoną pewnym zwycięstwem. Podobnie było w ósmym i dziesiątym biegu, które również padły jego łupem i wydawał się być praktycznie nieosiągalny dla rywali.

W 13. biegu nie zdołał jednak zanotować czwartego z rzędu zwycięstwa – na metę jako pierwszy dojechał Oskar Fajfer. Ostatecznie w rundzie zasadniczej Bartosz Zmarzlik zajął pierwsze miejsce z dorobkiem 12 punktów (tyle samo miał Fredrik Lindgren). Dało mu to pewny awans do półfinału, w którym ponownie był faworytem.

Polak wystąpił w pierwszym półfinale, w którym upadł Jack Holder. Zmarzlik dojechał do mety jako drugi, za plecami Leona Madsena. Reprezentant Polski pewnie zameldował się w finale, w którym jednak nie miał przewagi w postaci możliwości wyboru pola startowego w pierwszej kolejności. Z drugiego półfinału awansowali Mikkel Michelsen i Fredrik Lindgren.

Z decydującej rywalizacji już na starcie wykluczył się Leon Madsen, którego maszyna odmówiła posłuszeństwa. Przez trzy kółka Zmarzlik skutecznie odpierał ataki Lindgrena, ale przy wjeździe na ostatnie okrążenie Szwed wyprzedził reprezentanta Polski po zewnętrznej i nie oddał już prowadzenia do samego końca. Zmarzlik zakończył tym samym zawody na drugim miejscu.

W klasyfikacji generalnej całego cyklu Polak z dorobkiem 104 punktów w dalszym ciągu jest zdecydowanym liderem, gdyż po rundzie na swoim macierzystym torze w Gorzowie Wielkopolskim powiększył przewagę nad resztą stawki. Zmarzlik wyprzedza drugiego Jacka Holdera o 27 "oczek", a trzeciego Mikkela Michelsena o 29 punktów.